2x09 - Katerina » Zakończone Seriale » The Vampire Diaries • seriale forumtv.pl

---

I znowu świetny odcinek!
Bardzo dużo dowiedzieliśmy się o Katherine i jak to wszystko się zaczęło.
Znamy teraz rolę Rose i Trevora w tym wszystkim.
Kurczę szkoda, że ten cały Elijaha wrócił i jeszcze kazał zabić się Slaterowi. W takim razie jestem ciekawy, jak go można zabić, jak przebicie ani słońce na niego nie działa...
Świetne sceny z Eleny z Katherine i Caroline ze Stefem, dobrze, że mu powiedziała o Tylerze i reszcie.
Plan zerwania klątwy niezły, teraz wszystkie przemiany, wydarzenia układają się powoli w całość.
Tak myślałem, że ten cały Luca jest czarownikiem, ale tego że jego ojciec "pracuje" z Elijahą się nie spodziewałem.
Damon/Rose - spodziewałem się, że może do tego dojść, zwłaszcza po jej tekście, że "lubi złych chłopców".

---

Dekapitacja powinna wystarczyć

Mi się podoba "związek" Rose i Damon. Pasują do siebie. Przynajmniej na razie. Owszem wątpię żeby długo pożyła, ale całkiem nieźle się ogląda tą dwójkę. Już myślałem, że Damon ją zostawi na słońcu, ale ją uratował. I bardzo dobrze
Taka myśl - Elijah to Klaus Pierwszy wampir z supermocami. Bo jak nie to na prawdę ciężko się będzie bronić w MF przed Pierwotnymi.
W końcu poznaliśmy historię Petrovej. Całkiem niezła. Nie spodziewałem się, że ona się powiesiła. Nieźle jej przemiana wyszła.
Od razu wiedziałem, że coś nie ak jest z Luką. To czarownik co mi się nie podoba. Ja chcę Boonie i Jaremego!
Caroline dobra jak okłamywała Stefana i to jak prosiła go by nie mówił że powiedziała Taylorow że jet wampirem bo Damon ją zabiję

---

historia Kateriny ciekawa. Szkoda mi było Jeremy'ego jak Bonnie wyraźnie nawiązała więź z Luką. Że jego ojciec współpracuje z Elijahem też się nie spodziewałam.

---

a ja muszę z bólem serca przyznać, że mnie się nie podobało.
W ogóle Damon i ta wampirzyca, eee ?:P
Wielkim plusem odcinka był ten Slater Wielkim minusem było to, że kazali mu się zabić

---

Caroline z odcinka na odcinka coraz bardziej mi imponuje... od postaci, która kiedyś była nijaka ewoluowała w jedną z moich ulubionych bohaterek

podobają mi się odcinki z nutką przeszłości. Nie spodziewałem się, że tak szybko wrócimy do Kathrine nawet w tym grobowcu nie przestaje być psychotyczną suką

mi również szkoda tego Slatera. Po tym odcinku miałem jak najbardziej pozytywne wrażenie.

Jak Elijah jest jedynie jednym z Pierwotnych to nie wyobrażam sobie postaci Klausa

od pierwszych scen, kiedy pojawił się ten nowy dzieciak wiedziałem, że coś będzie na rzeczy. ale końcówki się nie spodziewałem

---

Caroline zawsze była fajna, dawniej słodka blondynka, a teraz słodka wampirzyca. Strasznie mi się podoba to jak ona się boi Damona

A to moje ulubione ujęcie z nią:

---

Poznaliśmy ckliwą historyjkę Katheriny. Lubię w tym serialu powroty do przeszłości. Fajna rozmowa między obiema paniami przy "drinku".

Nie przypadł mi do gustu Luka i jego ojciec. Chyba jestem uprzedzony do czarowników, bo Bonnie też mnie denerwuje.

Elijah jest mocny i tak łatwo nie odpuści. Szkoda SLaytera, myślałem, że razem z Rose zagoszczą na trochę dłużej. Rose nam pozostała i wkręciła się w interesujący romans z Damonem. Dobrze dla niego, może choć trochę zapomni o Elenie...