Nadchodzi wielka bitwa która zadecyduje o losach królestwa. I to czuć! Będzie się działo w przyszłym tygodniu
Szkoda tylko, że ten odcinek był taką ciszą przed dużą gdzie nic spektakularnego się nie stało. Było za to sporo rzeczy które potem będą miały istotne konsekwencje.
Do Winterfell przybyła Yara i ma dziewczyna racje. Theon zrobił najgłupszą rzeczą jaką mógł - pozbył się cennych zakładników i zraził do siebie całą Północ. Do tego wypomniała mu, że Winterfell nie leży nad morzem, a przecież to są Żelaźni Ludzie. Podobało mi się też jak opowiadała że jak bym mała to chciała go udusić
Wyjaśniło się też co stało się z chłopcami - chowają się w kryptach Winterfell. Tam to na pewno nie będzie ich nikt szukał. A potem przybędzie bękart Boltona i ich uratuje
Za Murem spokojnie. Jon odnalazł Półrekiego którego też złapali Dzicy. I jak widać ma on już jakiś plan
Ciesze się też, że pokazali Sama i "resztę" braci. No i odnaleźli smocze szkło.
Robb dalej romansuje. Nie lubię tego wątku, ale zdaje sobie sprawę, że on musi być. Sporo zmieniono, ale na to też nie mam zamiaru narzekać. Średnio też mi się podobała historia Talisy i to czemu zachciała być lekarzem.
Catalyn zamiast zabić Jamiego uwolniła go. Podobało mi się jej słowne starcie z Karstarkiem gdzie pokazano, że ona nie miała w tym racji. Po prostu jest zdesperowaną matką pragnącą odzyskać dzieci. Sceny Jamie/Brennie dobre i czekam na więcej.
Tywim wyruszył na wojnę. Jeszcze nie wiadomo gdzie - wschód czy zachód. To się dopiero okażę. na szczęście Aryi nie udało się go wykończyć. ładnie za to zmusiła Jaquena do pomocy w ucieczce. Mała cwaniara. Ciekawe tylko gdzie teraz się uda.
Bronn i Tyrion
co za genialna scena
karzeł czyta o oblężeniach, a Bronn opowiada jak ono wygląda. I jak sobie poradził z złodziejami
To ich spieranie się o wymowę świetne. i potem odwiedziny Varysa. No i potem ta rozmowa z nim. Kto jak kto ale ta dwójka do siebie strasznie pasuje.
Tak jak myślałem Rose się znowu przydała i zastąpiła kolejną kurwę z książki, tym razem domniemaną kochankę Tyriona.
Dany dostała jedną scenę na końcu i w sumie nic z niej nie wynikło. Czekam na jej odwiedziny w Domu Nieśmiertelnych.