dodano 3 mar 2014, o 02:02
- Emmet ratuje ten odcinek. Świetnie pokazano zło jakie toczy to miasteczko oraz problemy z rasizmem. Świetna ostatnia przemowa przed zdaniem odznaki. Bardzo jestem ciekaw co dalej z tą postacią. Sama scena pobicia neonazistów mocna. Aż mną wstrząsnęło jak Sharp dostał z kasteta w płuca i zaczynał się dławić. Cała scena solidnie wyreżyserowana i jako jedna z niewielu trzymała w napięciu przez cały odcinek.
- śmiesznie wypadło wpadnięcie Carrie i Joba ja "policjanta" podczas misji. Szkoda, że problemom w śród głównych bohaterów nie poświęcono więcej miejsca. Zamiast tego pitu pitu i zabawa Hooda w policjanta i chęć przymknięcia Proctora. Jak zwykle nie patrzy całościowo i oberwie się przez niego postronnym. Tutaj ciekawe jest tylko w co gra Rebeckka. Znowu prowokowała Kaia, potem widziała Lucasa jak włamał się do piwniczki, a potem wskazała na Juliet. Żeby się zemścić? Zazdrosna jest o wuja? Ciężko stwierdzić co siedzi jej w głowie.
- całościowo odcinek mnie wynudził, brakowało mi wątków w które mógłbym się zaangażować. Poza tym nie lubię jak Lucas bawi się w policjanta.