2x07 - A Man Without Honor » TOP 5 » Game of Thrones • seriale forumtv.pl

---

Pozostaje mi się tylko zgodzić bo ten odcinek to kolejna klimatyczna wycieczka do Westeros.
Theon dalej daje się podpuszczać swoim ludzią, za wszelką cenę chcę udowodnić że jest władcą Winterfell, okrutnym ale władcą i należy go słuchać. Podobają mi się tego jego desperackie próby, wola kontrolowania wszystkiego i posuwanie się do najgorszego. Na bank nie zabił małych Starków mimo że nic nie pokazali Jednak to co się stało wpłynie na całe królestwo (co zrobi Robb jak się o tym dowie albo Cat).
Na Północy dalej pięknie Ygriette coraz bardziej lubię, ma fajne rozmowy z Jonem tylko od czasu do czasu robi głupie miny Końcówka interesująca jak pojawili się Dzicy. Czy Jon doczeka się ratunku ludzi z Nocnej Straży?
Moja ulubiona scena to ta w Harrenhall. Rozmowy Tywima z Arya są świetne. On wie, że ona nie jest tym za kogo się podaje, ale za bardzo go to nie obchodzi. Powiedziałbym, że on ją coraz bardziej lubi mimo swojego całego okrucieństwa. Ona natomiast jest coraz bardziej sprytniejsza i pała do niego coraz większą nienawiścią. Ciekawe tylko kto będzie jej ostatnią ofiarą.
Sansa znowu dostała kilka scen co mnie ogromnie cieszy. Lubię ją. Po tym jak poznała jakie okrutne jest życie stało się ono jeszcze gorsze. A teraz jeszcze zbliżają się zaślubiny z Joffreyem. Ogromnie mi jest jej szkoda, ale liczę że pokażą jaka ona jest twarda. Zdziwiła mnie za to Shea. Ciekawe w co ona gra. Świetna też była rozmowa z Cersei o miłości.
Bardziej jednak mi się podobała sena Cersei/Tyrion. Wiemy, że Stannis jest już na progu z 200 (!) statkami i szykuje się bitwa. Dziwne, że nie pokazali jak Tyrion chcę uratować Królewską Przystań, szykuje się kolejne zmiana w stosunku do książki, ale mi to nie przeszkadza. Ciekawe było też jak nie mógł sięzebrać żeby pocieszyć prawie załamaną siostrę. Pokazano jak wiele ich dzieli.
U Dany nudno. Chociaż przewrót w Quarth ciekawy. Szczególnie ta rzeźnia władców. Głupio jednak Dany się zachowuje i coraz bardziej mnie ona irytuje, ale tak już zapewne zostanie do końća...
W końcu pojawił się Jamie i to w najlepszym wydaniu. Niewyparzony język i próba ucieczki i zamordowanie po drodze kuzyna i syna Karstarka. Szykują się kolejne konsekwencję. Ten cliffhanger jednak z mieczem nad nim niepotrzebny przecież wiadomo, że go nie zabiję. Mnie tylko zastanawia jedno - gdzie jest Riverrum? O tej zmiany akurat nie daruje jeśli się ono nie pojawi.