Kolejny dramatyczny odcinek.
Armadillo jednak nic nie zrobił naszemu Strike Teamowi...przynajmniej na razie.
Vic jednak już się przygotował na atak dilera, zapewniając ochronę domu, żony i dzieci.
Przesłuchanie kandydata do drużyny Vica.
Esposito!
Wielokrotne morderstwo kobiet i porwanie chłopca.
Kumpel podejrzanego siedzący cicho, bo nie chciał stracić pracy.
I wplątana w to wszystko Connie, która chciała dostać premię od Vica za dostarczanie informacji.
Wielka szkoda, że tak to wszystko musiało się skończyć.
Connie to kolejna postać z trudną historią i smutnym końcem.
Aceveda na patrolu.
Cudowne sceny z Julienem.
Sprawa z kradzionym rowerem.
Danny po raz kolejny jest w coś wrabiana...tylko kto to robi. Coś mi się zdaje, że to jednak nie żona tego Araba.