2x05 - Beauty and the Beast: Part One
Spoiler:
-----------------------------------------
Co za obrzydliwy odcinek Przyznaje, paskudnie im wyszedł troll. A mimika aktorki grającej Lady Catrine świetna. Rozpromieniony Uther też był dobry
Szkoda tylko że tak mało scen Merlin/Artur - dobra była ta z lusterkiem i jak wyznał mu że Catrina jest trollem, więcej nie pamiętam niestety.
Morgana i Ginewra tylko się pokazały niestety...
Ostatnia scena fajna - Uther się żeni z trollem, a Merlin walczy z Jonaem, przedtem się wydostaje z lochu.
Przyszły odcinek będzie niezły, ale tylko wtedy jak Merlin będzie współpracował z Arturem.