2x04 - Down » Zakończone Seriale » Breaking Bad • seriale forumtv.pl

---

Coś sie zaczyna dziać w małżeństwie Walta i Skyler... z jednej strony nie dziwie się, że chodzi taka wkurzona. Z drugiej mam nadzieję, że nie zostawi go.

Jesse i toi toi Koleś ma pecha

---

Jak dla mnie to genialny odcinek, a szczególnie ta końcówka. Rewelacja. Przede wszystkim aktorstwo Cranstona, Paula i Gunn świetne.
Początek bardzo spokojny, wręcz obyczajowy, a potem aż zawrzało.

Jessie - uwielbiam go. Ale miał w tym odcinku niezłego pecha, nikt go nie kocha i jeszcze ten kibel.

Walter - próbuje wrócic do łask Skyler, ale NA SZCZĘŚCIE ta nie jest głupia i widzi, że coś jest nie tak. Już myślałem, że Walt powie jej o narkotykach.

Dwie kłótnie na końcu - ja uwielbiam jak sie ludzie na ekranie kłócą i jak jest to dobrze zagrane. Tu tak było.
Walt/Jessie - okropnie mi się podobała ta scena. I to, że zaproponował mu śniadanie potem.

A Skyler jest tak wkurzona, że aż zapaliła.

Jednym słowem - SUPER!

---

Dokładnie! Znakomity odcinek w którym nie mało się działo.
Jesse dostaje po nieźle po dupie - traci dom, rodzice mają na niego haka, okazuje się że nie ma przyjaciół, kradną mu motocykl i jeszcze wpada do kibelka no i robi sobie wroga z tego Clevesa. Scena bójki z Walterm genialna! i to na końcu jak mu pomaga
U Waltera też się działo - Skylar mu nie ufa, on robi wszystko żeby ona mu wybaczyła ale nic z tego. Chyba jednak będzie się musiała o nim dowiedzieć.
Znowu pokazali na początku tego dziwnego pluszaka. Czyżby w finale było wielkie bum w domu Waltera?

---

Ciekawi mnie ta cała sytuacja z tym pluszakiem i basenem, chyba wszystko to jest zaplanowane na koniec serialu.

Walt jako idealny ojciec , można było sie domyślić , że Skyler tego nie kupi , no i na końcu ta kłótnia, przechlapane.

Jessiego szkoda, rodzice go zostawili i pokazali , ze ich nic nie obchodzi , potem ten dom , no i ta cala akcja z toi toi .

Skyler swietnie grała tą olewającą Waltera, jednak nie doszło do wyjawnienia prawdy.

---

Relacja Waltera i Skyler jest coraz gorsza. Sky wyczuwa, że mąż coś ukrywa. Już nawet myślałam, że go złamie i White przyzna się do wszystkiego.
Rodzicie wyrzucają Pinkmana z domu. Jessie nieźle upadł w tym odcinku, brak kasy, brak domu, wpadł do WC. Na szczęście ma wspólnika, który mu pomógł, ale przed tym mała bójka.
Odcinek świetny, nic dodać, nic ująć

---

No właśnie, ten pluszak, wiedziałem że to deja vu...
Jesse i jego totalny pech, ale całe jego życie jest takie trochę niechlujne i do duuupupy, jak ten kibel z niebieskimi kupami(?).
Walt i Skylar, ona mnie denerwuje, on nie, ale to topowe bo to baba która jak zwykle nie mówi wprost. A Walt to facet, tak jak ja, który nigdy baby nie zrozumie. Kłótnie są bardzo dobrze zrealizowane w bb, oby więcej, oby więcej. Tylko mam nadzieję że nie powie jej o narkotykach, nie powinna o tym wiedzieć.
I ten papieros! Później dziecko znowu będzie chore! Głupia!