2x03 - Broken Dolls
Spoiler:
----------
- gdyby ktoś mi powiedział kilka miesięcy temu, że w październiku z niecierpliwością będę czekał na nowe odcinki Arrow to bym go wyśmiał. Teraz tylko odliczam dni do kolejnego epizodu, takie to dobre. Dalej ma swoje wady, ale jak się już do nich przywykło to można się skupić na mięsku, a to jest bardzo soczyste
- sam nie wiem co było najlepsze w odcinki, niemal każdy z kluczowych elementów był na swoim miejscu. W sumie to irytowały tylko trzy rzeczy - Laurel na którą coraz ciężej się patrzy, wściekła Thea która w tym sezonie nie zrobiła jeszcze nic ciekawego i Moira dla której kara śmierci jest ok póki ma dobre relację z dziećmi, ale tu przynajmniej na plus wyszła Teryl Rothery, którą zawsze dobrze zobaczyć.
- wątek Dollmakera mroczny. Szkoda, że to The CW bo na innych stacjach by pewnie jeszcze lepiej wyszedł, tutaj widać, że sporo rzeczy poszło pod nóż. Trochę mi przypominał odcinek Marionette z Fringe, ale brakowało mu trochę klimatu. Samo śledztwo i team up z Lancem udane. I jeszcze Felicity podczas akcji. Podoba mi się.Bez sensu tylko, że nie zainstalowali sobie furtki w systemie policji i jak im będzie coś potrzebne znowu będą się musieli włamywać do budynku
- Kanarek dostał sporo czasu antenowego, ale mi wystarczyły 2 pierwsze minuty odcinka by go pokochać. Umie walczyć, ma piękny styl i posługuje się sonicznym dźwiękiem jak komiksowy pierwowzór. I jeszcze jej zaskakujące back story - powiązanie z League of Assassins i Ras Al Gulem. Dobrze! Mitologia świata się rozwija i coraz więcej powiązań z DC. Czekam tylko na jakiś mocny twist teraz. A co by było jakby Kanarek miał na imię Talia i okazała się córką Rasa? To by było coś
- wyspa nigdy nie nudzi. Kiedyś najlepszy element serialu, teraz miłe uzupełnienie. Ostrzał artyleryjski był głupi, ale wyszedł efektownie. Lepsze jednak reperkusje. Slade w płomieniach - czyżby spaliło mu twarz? Może od tego momentu zacznie nosić maskę i przyjaźń z Oliverem zmieni się w nienawiść? I gdzie ten statek płynie? Nie sądzę żeby to oznaczał koniec wyspy, ale może opłynięcie jej? Na pewno coś nowego się pojawi i związanego z ciałami żołnierzy. I kim są inni więźniowie?
- znowu udało mi się wyłapać kilka komiksowych smaczków - niewiele, ale zawsze to coś - prawnik Dollmakera to Tony Daniel czyli jeden z rysowników DC, a pokój w którym zatrzymał się Lalkarz miał numer 52 czyli magiczna liczba DC.