2x01 - Red Rain
Spoiler:
Było dobrze jak na premierę nowego sezonu. Oczywiście odcinek nie wyróżniał się na tle pozostałych, ale i tak warto oglądać dalej zważywszy, że nie ma wielkiego wyboru w produkcjach sci-fi.
Nie podobało mi się natomiast to, że wątek czerwonego deszczu tak łatwo został rozwiązany - ludzie sobie trochę po panikowali, Anna powiedziała że to jednak pomoże, wszyscy są happy ale okazuje się że to jednak broń o której wie tylko Piąta Kolumna. Można było tutaj wymyślić coś lepszego.
Joshu niczego nie pamięta, a to znaczy że Lisa jest najważniejszym członkiem Kolumny na pokładzie. Ciekawe czy teraz będzie przekazywac wiadomości przez Chada Erice i reszcie.
Ryan został tak po prostu wypuszczony przez Anne, aza jakiś czas zdradzi ruch żeby odzyskać córkę - kolejny wątek który za prosto rozwiązano.
Pomysł z tym naukowcem mi się podoba. Będziemy się coraz więcej o Przybyszach dowiadywać. Liczę, że długo on pożyję bo lubię tego aktora.
Coraz więcej szczegółów Przybyszów widzieliśmy - ich szkielet, prawie całą głowę i Anne władającą ogonkiem jak mieczem
Końcówka ciekawa - pojawiła się matka Anny. W końcu ktoś odpowiedni przejmię władzę bo ona zaczyna coraz częściej ulegać emocją. Ciekawe tylko czemu nie mogła wcześniej wyjść z tej komory.