2x01 New Earth » Doctor Who » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

W ogóle już na samym początku David musiał się wykazać swoja grą, bo w sumie jeśli chodzi o Rose, to zbytnio się nie różniła będąc Cassandrą. Ale to jest właśnie jedna z tych rzeczy za które kocham Davida (btw. musisz go kiedyś zobaczyć jako drag queen ).

---

Nie różniła się? Dla mnie to tak właśnie odwrotnie

---

LOL, jedyna porządna różnica była tylko wtedy, gdy musiała być, czyli, gdy ona musiała się przyznać

A jak ci się podoba jak do tej pory Face of Boe?

---

ee, ja ciągle widziałam różnice

A Face of Boe mnie jakoś na razie nie ruszyła Jedynie to ciekawa jestem co to za tajemnica

---

Ta tajemnica jest nieważna, I mean jest ważna, ale nie przy samej tajemnicy dotyczącej Face of Boe. FOB to największy szok w dziejach DW, rili nigdy mnie tak nie zatkało oglądając COKOLWIEK. Ale to dopiero w ostatnich minutach finału S3.

---

dziwnie czyta się własne komentarze sprzed jakiegoś tam czasu ;d;d
no nic, stało się pierwszy serial w historii, który postanowiłam sobie powtórzyć no i było pięknie, nie nudziło mi się
no i Doctor inaczej trochę wyglądal na początku, ha ;d

---

A ja ten odcinek oglądałam ostatnio w domu! ha!
bo rodzicie zakupili Polsat Cyfrowy i było BBC i akurat trafiłam.
Efekty i wszystko ogólnie było bardziej przystępne niż w pierwszej serii. Może powinnam zacząć oglądanie od 2?

---

może bo i Doctor jest jeszcze bardziej przystępny!
Możliwe, że się zakochasz w nim tak jak ja

---

Świeeeeeeeeetne. Poziom jest naprawdę wysoki i nie spada. Uwielbiam Cassandre, te zamiany i jej humor. Szcególnie "wstąpienie" w ciało Rose i jej przemiana. Jak weszła w Doc'a na drabinie i potem z niego wyszła - Myślałem, że padnę. I podobała mi się ostatnia scena.

BTW pomysł z New Earth, kotami i chorymi straasznie mi się podobał.

---

Oooh podobało mi się, Nowy Doctor też może pochopnie wyciągam wnioski, ale wolę Davida
Scena, gdy Cassandra wpakowała się w Doctora i oczywiście akcja na drabince też była niezła, aaa lecę dalej

---

Widzę, że nie tylko mi się to podobało David jest świetny w roli Doctorka i tym razem też Cassandry na chwilkę

"New new Doctor"

---

Uwielbiam ten odcinek. I Cassandre, koty, ciała - genialne to jest. Najlepszy odcinek do tej pory imo.

Cassandra w ciele Rose i Doctora - jak jej nie kochać.

New new new new new new new new new new new new new new new York - zabiło mnie to.

---

Fajny odcinek, efekty są coraz lepsze
Cassandra była super to ciągłe przeskakiwanie między ciałami, bo nikt jej nie chciał
Na początku, w windzie mi się strasznie podobało - Doctor taki odprężony, a Rose nie wie co się dzieje

---

Kontynuacja wątków z 1x2 wyszła o wiele lepiej niż pierwsza cześć historii Cassandra była świetna, na początku ta rozmowa z Rose w krypcie i w końcu przyglądanie się nowemu ciału. Jednak najlepsza oczywiście akcja na drabince jak Cass przeskakiwała z Doktora na Rose
Epidemia zombie i kotosiostry też dobre
Doktor jak zwykle genialny, szczególnie jak powtarzał jak najęty new, new, new...
Nowe sezon i mała niespodzianka - efekty specjalne zostały poprawione. Nigdy i to nie przeszkadzało, ale teraz jeszcze lepiej ogląda się Doktora