2x01 - 21 » Zakończone Seriale » Boardwalk Empire • seriale forumtv.pl

---

Od razu doceniłem ten serial, bo wyróżnia się spośród innych nie tylko realiami historycznymi ale i świetnym aktorstwem. I wcale nie muszą być strzelaniny co krok; zamiast tego wolę posłuchać, co postacie mają do powiedzenia. Historia, choć bez fajerwerków, po prostu jest ciekawa.

Podobało mi się rozpoczęcie 2 sezonu, strasznie jestem ciekaw jak rozwinie się relacja Jimmy'ego z Nucky'm. Będzie się działo.

---

Na pewno się będzie działo. Końcówka odcinka mi się podobała jak Jimmy schował prezent od Nuckyego do szały. Takie symboliczne zerwanie relacji między nimi.

Zapomniałem też napisać o Harrowie który zazdrości Jimmemu rodziny i robi sobie wyklejankę z gazet przedstawiającą szczęśliwe małżeństwa. Trochę to przerażająco było.

---

Bardzo dobry powrót serialu.
Odcinek zaczął się akcją, napad na Chalky'ego w wykonaniu KKK zrobił na mnie wrażenie.
Nucky po raz kolejny pokazał, że jest cholernym, świetnym manipulatorem. Fajny montaż przemówienia z jednej strony do kolorowej społeczności, z drugiej strony do białej.
Jimmy oddala się od Nucky'ego i bardzo dobrze. Ciekawe, co dalej planują z Komandorem i szeryfem. Czyżby aresztowanie Nucky'ego to ich sprawka?
Państwo Van Alden jest strasznie dziwne. Wycieczka po Atlantic City się udała, Nelson w swoim żywiole zrobił nalot na restaurację. A po odwiezieniu żony, wrócił do kochanki w ciąży. Tylko za co, on jest płaci te pieniądze?
Harrow, uwielbiam tą postać. Widać, że trochę zazdrości Jimmy'emu takiego życia. Ale liczę, że kiedyś spotka kogoś wyjątkowego.
Teddy i zapałki, czyżby fascynacja po podpaleniu domu swojego ojca przez Nucky'ego.

---

Obok Shameless najlepsza premiera tamtego sezonu powróciła. Bardzo się cieszę.

Co do odcinka to nie zawiodłem się. Po raz kolejny trzeba pogratulować twórcom za świetne przedstawienie czasów prohibicji. Ku Klux Klan i napad na Chalky'ego - aż dech zapierało. Nie będę się rozpisywał na temat tej organizacji, bo już kiedyś o tym pisałem, ale cieszę się, że w BE jej nie zabrakło i dzięki serialowi możemy poznać bliżej zasady działania KKK.

Czekam na jakiś prawdziwy boom w stosunkach Jimmy-Nucky. Na razie jest jeszcze spokojnie, ale burza wisi w powietrzu. Nucky do tego został aresztowany za sfałszowanie wyborów, no ciekawe czy Jimmy, Eli i Komandor nie maczali w tym palcy...

Nelson - agrhh, jak ja nie znoszę tej postaci. Do tego jego żonka. Idealnie do siebie pasują. "Państwo Gburowie". Nelson można powiedzieć, że teraz prowadzi podwójne życie...

Bardzo mi się podobała scena w kinie. Taka mało znacząca, a jednak...


Dokładnie, postać jest po prostu mega. Ale pisałem o nim praktycznie w każdym temacie z tamtego sezonu, więc może już sobie daruję. Po prostu oby więcej go było!

Prawie zapomniałbym napisać o scenie, kiedy Nucky przekonuje czarnych, że są bezpieczni, nie mają się czego obawiać, a potem przemawia do białych i rzuca obelgi w stronę czarnej ludności Atlantic City. Tak jak napisał eL - Nucky to genialny manipulator i tyle. Przy okazji Buscemi odwala kawał niesamowitej roboty! Zresztą całe aktorstwo Boardwalk Empire jest świetne. Nie można mieć zarzutów...