dodano 18 cze 2011, o 10:29
Odcinek jak na finał wybitny nie był. Nie oznacza to też, że nie był dobry. Wszystko się ładnie zawęziło. Nabrało sensu. Poniekąd dokładnie wytłumaczyli te dziwne zjawiska, które oglądaliśmy przez niemal cały sezon. Wyczyścili tablicę i teraz piszą nowe wątki. William Bell, alternatywna rzeczywistość, przeskok świadomości (bo fizyczny przeskok Olivii między światami mi tu nie pasuje) do alternatywnej rzeczywistości. No naprawdę fajnie to pokazali, jeszcze dodając do tego WTC. Sama Olivia głupia nie była, żeby nie zrozumieć, że wraz z usłyszeniem nazwiska Bell, znalazła się po drugiej stronie. Pytanie tylko brzmi 'Dlaczego?'. Mam nadzieję, że drugi sezon nie będzie tak bardzo jednowątkowy, jak pierwszy. Że skupią się na obu światach. Ich wzajemnym przenikaniu się, roli Obserwatorów w tym wszystkim i bad guyów, którzy będą dążyć do obalenia jednego z nich. Czy wchodzi zatem w grę możliwość egzystowania jednej osoby w dwóch wcieleniach w tym samym świecie? Czy jedna z opcji mnie mogłaby zabić drugiego, żeby zająć jego miejsce? No naprawdę jest to interesujące, zważywszy na fakt, że Peter jest tego przykładem. Do serialu przystąpiłem z jednym wielkim spoilerem. Mianowicie wiedziałem, że istnieją dwa światy. Znaczy się jeden świat, ale dwie jego wersje : ) Drogą dedukcji, po obejrzeniu, bodajże 1x04, doszedłem do tego, że Peter, którego widzimy, pochodzi stamtąd. Mimo tego grób był lekkim szokiem. Nawiązując jeszcze do postaci młodego Bishopa, to muszę stwierdzić, że jest ona słaba. Aktor zachowuje się tak jakby czytał swoje kwestie, nie włączając do tego jakiejś mimiki, postawy, czy brzmienia głosu. Naprawdę wypada słabo, nawet na tle Olivii, która do moich ulubionych bohaterek nie należy. Ogromny plus natomiast za Waltera. Bez niego Fringe byłoby, smutne i szare. Sam aktor jest tym, czym dla V jest Morena Baccarin, czy dla Heroes był Zachary Quinto. Podsumowując pierwszy sezon, stwierdzam, że rewelacyjny nie był. Na pewno nie przyciągnął mnie na tyle, że nie mógłbym oderwać wzroku od monitora. Cieszę się, że odcinki drugiej serii, będą krótsze o 10 minut. Niby nic, ale zapewne obejdzie się bez zbędnych przedłużań. Ocena odcinka 9/10. Ocena sezonu 7/10.