dodano 6 maja 2008, o 19:20
Ujdzie, ale bez rewelacji.
D/S - no w końcu coś się u nich dzieje, ale swoją drogą to jestem ciekawa co to musi być, że ona miała łzy w oczach i nie potrafi nikomu powiedzieć.
S/G - S jest naiwna bardzo.
D/G - coś widzę, że Dan szybko zapomni o S, przynajmniej tak to wynika z ostantiej sceny, te spojrzenia. Z tej G to w ogóle niezłe ziółko.
Jenny jest denerwująca i to bardzo - I need a king to be a queen, skąd ona się urwała?? i jeszcze te jej odzywki do ojca...
Blair is a true bitch. LOL Jak obmyśliła cały plan, ona to jest świetna. Smile
Szkoda że nie było B/C - oni są świetną parą.
N/V - o dziwo mi się bardzo spodobała ta para (po mimo że wątek bardzo stereotypowy: ona biedna, on bogaty, ale się przekonują, że są inni niż sądzili) i mnie przekonali do siebie.
Ten chłopak Jenny mi się nie podoba. A to zdanie do Rufusa było dziwne, I wish more parents of my friends would ground them if they messed up...że co?? W ogóle obawiam się, że okaże się, że ten koleś wcale nie jest bogaty.