1x13 - The Woman in the Garden » Bones » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Hodgins w końcu z nimi pojechał na akcję. Facet ma bzika na punkcie konspiracji i tego typu rzeczy, ale i tak go bradzi lubię. A jak zajebiście udawał Bootha.

Bones/Hodgins mieli fajne sceny wspólne. Jak się uradowali i sobie przybili piony.
Sarkazm w wykonaniu Bootha, zawsze śmiesznie.
Bones bijąca gangstera...lol, no ale dzięki temu opowiedziała swoją historię Angeli.
Logan (Matt Barr ), odrazu po nim było widać, że to nie on będzie sprawcą.
Okazało się, że to ten supervisor pracowników. Fajne było jak Angela/Bones sprawdzały, w jaki sposób dziewczyna mogła się w tamtym miejscu uderzyć.
Scena Booth/gangster...mocna.

Śmieszne też było jak Booth nazywał tą roślinę...loco plant.

---

Początek nudny, ale potem było już tylko lepiej.
Świetnie wykorzystany wątek z emigrantami z Salwadoru, zabójstwo w domu senatora. Nie wiem czemu, ale właśnie jego podejrzewałem. Mogli by dać w końcu nie senatora a kogoś wyższego np. prezydenta.
Bones jak pobiła tego gangstera. Kocham ją za to wręcz. Jak może sie taki mafiozzo dać pobić kobiecie? A historia Temerance naprawdę wstrząsająca...
Hodgins aka Booth był świetny jak go udawał.
Fajnie.

---

Ale świetny odcinek. Sprawa była bardzo dobra zaczęło się od gangów a skończyło na nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Myślałem że zabił Logan, a winowajcą okazał się Hektor, ciekawe tylko ile można za takie coś posiedzieć. Bones była niezła jak pobiła bossa gangu, a potem jak Booth mu groził. Jeszcze będa mieć przez to kłopoty Uwielbiam Hodgensa, szczególnie za to jak udawał Bootha i zamówił shotguna na akcję