Re: 1x10 - Hi Society
Coraz bardziej przekonuje sie do pary Serena/Dan
Ta babka Sereny była okropna,na poczatku naprawde uwierzyłam,że jest chora...
No i Rufus z Lily...przecież to widać,że powinni być razem,on ją wciąż kocha,ta ich rozmowa przez telefon,gdy mówił,że nie powinien jej dać odejść,a ona,że nie była wtedy dość silna,aby sprzeciwić się matce...no i na koniec jak patrzyła na S&D i widziała swoją młodość...nie daleko pada jabłko od jabłoni
Cudna była ta scena gdy Blair była tak zafascynowana sms od Chuck'a,że totalnie olewała Nate'a,widać było wtedy do kogo ją tak naprawde ciągnie... - kim jesteś i co zrobiłeś z Blair - to było dobre ale mam wrażenie,że ta nowa Blair to jest ta prawdziwa Blair
I tak mi było potem żal Chuck'a...Nate pewnie wkrótce zda sobie sprawe,że po prostu brakowało mu tego uczucia,że zawsze pod ręka ma Blair,a nie jej...a ona jak zwykle mu odrazu wybaczyła...ehhh...
I ta piosenka - Three Wishes -rzeczywiście boooska
RORY: You do?
LOGAN: You really did only like me for my looks, huh?
B/C ♥