1x08 - Seventeen Candles » Zakończone Seriale » Gossip Girl • seriale forumtv.pl

---

http://www.sendspace.com/file/dtk92c

---

fajniutko bylo popatrzec na Blaire i Chucka... a Nate z Jenny jakos dziwnie... strasznie od dwoch odcinkow nie moge patrzec na Jenny jak mi zaimponowała po imprezie piżamowej u Blair to tak teraz mi działa na nerwy...

---

Bless you

---

No proszę, proszę widać, że nasz lowelas Chuck chyba się wreszcie zakochał to spojrzenie na Blair wtedy w limuzynie, świadczy samo za siebie.
Rozmowa o uczuciach na balkonie była cudowna, hihi to jest słodkie, że żadne z nich nie chce się przyznać co do siebie czuje. No a końcowa scena z naszyjnikiem, to było już apogeum cudowności *.* [ten pocałunek w ramię *.*]

Pojedynek S/V był świetny [S pokazała kto tu rządzi ]

Co do R/A to nie wydaje mi się, żeby ten ich związek jakoś długo wytrzymał, zdecydowanie im nie kibicuje.

---

mi sie tam wszystko podobało odcinek 9/10

---

Cóż więcej mogę napisać - wszystko zostało już napisane

Blair/Chuck zawładnęli odcinkiem, zdecydowanie są dla mnie numerem jeden - jak na razie Serena/Dan zaczynają trochę przynudzać, może się jeszcze rozkręcą

Ten tekst o motylkach w brzuchu i riposta Blair, że muszą zostać zamordowane - genialne

Nate/Jenny - czyżby jednak? Chociaż ten ich "związek", jeśli będzie, to pewnie nie będzie jakiś strasznie emocjonujący

---

No ja tez tu nic nowego nie dodam, ale...coś muszę napisać

Dokładnie Chuch i Blair rządzą!!
A to o motylkach było niezłe

Co do Nate/Jenny to strasznie nie pasują do siebie!!
Aż nie mogę na nich patrzeć.

Serena/Dan - na początku było ładnie, pięknie a teraz mnie już wkurzają (nie wiem czemu )

---

Może dlatego wkurzają, bo ciągle się kiziają, miziają i za dużo tej słodkości jest

---

No może.
Trochę przesadzają..
Co za dużo to nie zdrowo

---

Chuck/Blair...awwwww motylki... i ich końcowa scena...uwielbiam ich razem. a w ogóle fajnie było zobaczyć zakłopotanego Chuck'a.

N/J - no nie sądziłam że pójdą w tym kierunku w serialu, ale wydaje mi się że ich związek w serialu może być jeszcze dziwniejszy niż w książce...myślałam szczerze mówiąc że pójdą raczej w kierunku J/E

Alison - nie lubię jej już teraz...zepsuje mi R/L

V/D/S - no trochę lepiej to wygląda wszystko, ale nie przepadam kompletnie za serialową V.

Najlepszy tekst to zdecydowanie zabicie motyli.