1x07 - Ho'apono (Accept) » Archiwum » Hawaii Five-O • seriale forumtv.pl

---

Odcinek trochę mniej lekki niż poprzednie, co nie znaczy, że gorszy brakowało mi trochę momentów Steve/Danno, chociaż te, które się pojawiły, były świetne
Sprawa fajna. Dobrze, że McGarrett wierzył w niewinność tego gościa i fajnie Kono sobie poradziła z tą dziewczynką. Przyznam, że myślałam że w to Danno ją przekona, żeby coś powiedziała, bo przecież ma córkę w podobnym wieku, ale jednak - Kono dała radę
Przewodnik był świetny "Jestem starszym człowiekiem, miewam problemy z słuchem" dobrze mu Steve powiedział, że niezły z niego wariat

---

Bardzo fajny odcinek, bardzo. Chociaż masz rację Sherrry, że już nie taki lekki. Końcówka jakoś mnie zasmuciła.
I ta piosenka... potrafi mi ktoś podać jej tytuł ?

---

Piosenka to "Keepsake" - State Radio - bardzo smutny koniec. Tak naprawdę wszyscy przegrali. Przewodnik był niesamowity - "Do żony dzwonisz?". Jak mu Steve powiedział, że do partnera miał świetną minę.

łaaa, dziękuję ! // justin

---

Jeden z lepszych odcinków. Lubię takie klimaty, że zdesperowany porywacz zamyka się w jakimś pomieszczeniu z zakładnikami. I tutaj jeszcze dali nam Missouri przez co klimacik był o wiele większy niż gdyby to był jakiś bank
Steve oczywiście spisał się na medal. Jednak średnio wypada bez Dannego. Wole jak ta dwójka razem współpracuję. Ale i tak mieli kilka śmiesznych tekstów
Kelly Hu się pokazała, liczę że jeszcze nie raz ją zobaczymy.
W odcinku zdenerwowała mnie jedna rzecz - patetyczna gadka o poświęceniu amerykańskich żołnierzy. Ile razy można słuchać tego samego...?