1x07 - Crisis Unaverted » Zakończone Seriale » Life Unexpected • seriale forumtv.pl

---

No dobra Baze na prostej i bardzo dobrej drodze, widać jak tylko dostał pozwolenie na to, że Lux może u niego mieszkać to Lux odrazu się przeniosła

Cate - no tak miała od początku dobre życie, a teraz całkiem na 0... Bez Ryana i Lux jest nie lubi. Swoją drogą posunięcie, te wyrzuty wobec Cate chyba zbyt przesadzone? Cate dała jej dach nad głowe, miłość, a ona takie wyrzuty, że nie chce przygarnąć, adoptować jej koleżanki 0 nie wiem lekka przesada, hah za to Baze bardzo chętnie

Serial dość się trzyma wprawdzie nie dorównuje statami VD, które okazały się hitem z nowości na równi z Flash Forward, ale pozycja dość dobra. V też nowość, ale kilka odcinków miało - z odcink na odcinek słabo, a teraz taka przerwa...

---

Świetny odcinek. ;P Baze pokazał na co go stać, miał świetne dialogi z Cate.
Cieszę, że się wydało te kłamstwo i Ryan się o wszystkim dowiedział.
Niech Cate ma za swoje! Ale myślę, że jeszcze wrócą do siebie.
Szkoda, że sprawa z matką Tashy się tak potoczyła. Tak byśmy mieli jej więcej.
Wyrzuty Lux w stosunku do Cate, że nie chce przygarnąć Tashy bardzo przesadzone.
Nie wiadomo, czy ona by dostała pozwolenie w ogóle na to, jeśli Baze nie dostał...
Na koniec świetne było to, że tak naprawdę to Cate się wygadała Ryanowi, a Baze nic nie powiedział.
Ta scena była świetna, Baze jest dla mnie zdecydowanie najlepszą postacią z serialu.
Ciekawe, czy Tash i Bug jeszcze wrócą. Trochę odizolowali Lux w tych ostatnich odcinkach.

---

Jednak nie wszystkie epizody w tym serialu kończą się tak kolorowo

Powiem tak... po tym odcinku zrobiło mi się szkoda Cate. I chyba po raz pierwszy dam wielkiego minusa dla Lux z powodu tej całej akcji z Tasha.

Znając życie to Ryan wróci do Cate. Chociaż z mojej strony wcale by nie musiał... Po prostu nie mogę zdzierżyć tego gościa

I jeszcze jedno... ale suka z matki Tashy. Jak można powiedzieć dziecku, że jej nie przyjmie z powrotem z powodu takiego, że przypomina jej o dawnych czasach z jej ojcem i narkotykami

---

ja to zawsze na tym płaczę albo prawie płaczę. rili, to jest dziwne, ale ten serial wzbudza we mnie jakąś taką burze emocjonalną.
Lux nie zachowała się dobrze, w związku z tym wymuszeniem u Cate, żeby Tasha zamieszkała u nich...
Cate często mnie irytuje, myślę, że bardziej niż Ryan. Do niego na razie nic nie mam.