1x05 - Judgment » Zakończone Seriale » Person of Interest • seriale forumtv.pl

---

Odcinek niezły, nawet bardzo niezły.

Sprawa całkiem niezła, dosyć ładnie rozwiązana (no i szybko). Detektyw Carter w ogóle nie idzie do przodu ze śledztwem. Reese robi co chce, a ona nie może nic znaleźć na niego. Choć wydaje mi się, że w końcu będzie musiała go znaleźć. Tylko co wtedy? No i ten skorumpowany policjant cały czas dobrze współpracuje z Frinchem i Reese'em - niech tak pozostanie.

Reese 'owi się podoba praca, widać, że był zadowolony, widząc uśmiech na twarzy sędziego.

---

Bardzo przyzwoity odcinek. Szczególnie, że mieliśmy w nim polski akcent. Co prawda po złej stronie mocy, ale i tak cieszy. "Szajka Pruszków SP-9" - fajnie Rees to wymawiał. Albo "zajom" jako "ziom". Śmiać mi się z tego chciało. Co do samej sprawy to była jak najbardziej interesująca. Ale twórcy już zdążyli nas do tego przyzwyczaić. Swoją drogą lubię aktora, który grał sędziego w tym odcinku (m.in. za Damages).

Co do Carter to rzeczywiście trochę utknęła, ale myślę, że powoli, powoli będzie odkrywać kolejne karty. Tylko sęk w tym, że Rees ma mocnego kreta. Tylko czekać aż Carter się domyśli, że coś jest nie tak...

---

Gang z proszkowa o międzynarodowym zasięgu który pierze miliony dolarów. Polak potrafi DO tego jeszcze napędzili Ressowi kłopotów w walce wręcz, został postrzelony i musiał się namęczyć podczas torturowania Sam odcinek był całkiem fajny, dużo się działo, była tajemnica, porwanie chłopca i znany aktor w roli gościnnej. I ta polska wymowa niektórych słów - mistrzostwo
Ciesze się, że Fusko pomagał Ressowi. Nawet go zaczynam lubić chociaż może narobić jeszcze trochę kłopotów Ressowi. Carter natomiast stoi w miejscu w swoim śledztwie jednak skoro Fusko z nią pracuje to tylko kwestia czasu zanim odkryje coś nowego

---

Bardzo przyjemny odcinek.
Koleś z polskim orłem na klacie. Szajka Pruszków Sp-9, miły polski akcent.
Reese miał problem z udaremnieniem porwania i został nawet postrzelony. Dobrze, że nie ma tak łatwo.
Fusco pracujący z Carter i dający wskazówki Reesowi i Finchowi, ciekawa współpraca. Carter na razie co prawda stoi w miejscu ze śledztwem, ale pewnie już niedługo rozpracuje Fusco, a od niego droga do Reese'a już krótka.
Duet Finch-Reese robi się coraz wydajniejszy. Co mnie bardzo cieszy.
Świetna scena, gdy Carter i Fusco wchodzą do tej pralni pieniędzy, a tam grzecznie czekają członkowie gangu i Angela.