1x04 - Plain Sight » Criminal Minds » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Coraz bardziej lubię Reid'a.
Zabójczy był w tym kapelusiku na początku.
No i pokonał wreszcie Gideona w szachy
Sprawa także ciekawa. Na plus

---

Sprawa była świetna. Te pozostawione wiadomości jednak zawiodłem się, gdy złapali gwałciciela. Naprawdę, poddać się i tak po prostu dla 'sławy'? Chciałbym trochę więcej wyjaśnień, dlaczego był takie pokręcony.

---

Ale mi się podobają sprawy w tym serialu. Każda jedna jest rewelacyjna...

W tym odcinku nie pokazali nam wcześniej gwałciciela, więc nie można było strzelać. Wolę jednak, gdy wcześniej jest kilka osób podejrzanych, w tym prawdziwy sprawca i można sobie pozgadywać.

Fajnie byłoby zobaczyć JJ i Reida razem. Szkoda, że nie rozwijają bardziej ich wątku... No i szacun dla Reida za zwycięstwo w szachach i za odwagę zaproszenia JJ na randkę.

---

Fajna sprawa.
Tylko brakuje mi w tym serialu negatywnych zakonczen. Np w Flashpoint'cie nie wszystko konczylo sie powodzeniem. I to bylo najlepsze.
'Tommy' mogl zabic na koncu ta kobiete, albo Gideon mogl go przylapac w trakcie czegos, byloby ciekawiej

Ale to dopiero 4 odcinek Moze i bedzie tak jak mowie w przyszlosci

---

Oczywiście Reid jako jedyny wie o co chodzi z balladą o rozmowie kobiety ze Śmiercią No ale tego się trzeba było spodziewać
Ciekawe zawirowanie z drugim podejrzanym, który okazał się zupełnie nie powiązany, a jednak trochę go w sprawie wykorzystano (nawet jeśli im się nie udało).
A zabójcą okazał się być łaknący sławy nieznany nikomu psychol. Poddać się bez walki tylko po to by być znanym przez wszystkich...
Fajnie, że Reid zaprosił się JJ
No i wreszcie wygrał z Gideonem w szachy