I nie udało się dorwać Harpera. Trochę szkoda, ale lepsze to niż zabicia go strzałem z jakiś 500 metrów

Pijany Bohanon w dalszej części odcinka był świetny

jego starcie ze Szwedem czy odwiedziny u prostytutki jednak najlepiej wypadło spotkanie z pastorem

Na kacu był nie lepszy

szczególnie jak wparował do niego Elam albo potem jak ratował gościa po eksplozji prochu. Swoją drogą fajny pomysł i kolejny wypadek na budowie. Durant to ma pecha.
Elam i Eva - można się było tego spodziewać. Ciekawe tylko jak dalej będzie to wyglądało.
Lily jest świetna

badzo ją lubię chociaż jej nie rozumiem - czemu np. schowała mapy? W co się bawi z Durantem? Pewnie szybko się tego nie dowiemy. Liczę też na więcej jej scen z Callumem.
Irlandczycy dalej szukają sposobu na biznes i czoywiscie im nie wychodzi

ciekawe jak długo jeszcze pożyją