dodano 14 lip 2013, o 20:40
- no niestety samego siebie nie oszukam. Chciałem żeby mi się ten serial podobał, ale nie chcę mi się do niego wracać. Już do tego odcinka musiałem się zmuszać mimo, że pilot mnie nie zniechęcił, teraz nie mam po prostu ochoty na więcej
- nie wiem jakoś dziwnie się to ogląda, wszystko wygląda takie irracjonalne i sztuczne. Tytułowy pożar to jakaś farsa. Na początku myślałem, że to celowy zabieg pastora bo po co innego podpalać dokumenty i wrzucać je do plastikowego kosza na śmieci i podsuwać pod firankę? A potem on zdziwiony i zaczął to gasić! Sam dom zajął się momentalnie jakby był benzyną oblany. Irytujące jest to, że pastor się nie wydostał, a nie nie zginął mimo że minęło mnóstwo czasu zanim ktoś zauważył dym, powiadomiono wszystkich i zaczęto organizować akcję ratunkowo. I czy tylko mi się wydaje dziwne, że na paradę pojechały wszystkie wozy strażackie? Kompletnie bez sensu wyglądało gaszenie. Oczywiście to Barbie musiał wpaść na ten genialny pomysł... Totalnie idiotycznie też wyglądało przemieszczanie się ognia. Nikt nie pomyślał, że samochód może się zająć?! Płotek też dziwnie długo się palił... Chociaż może to wszystko zasługa kopuły i pod nią rzeczywistość jest zaburzona...
- totalnie bezsensowne było też, że Barbie zauważył dopiero w nocy, że nie ma nieśmiertelnika. Widocznie nosi go całe życie i tak się z nim zżył, że nie zwrócił uwagi że go nie ma przez jakieś 24h...
- czy tylko mi się wydaje, że ludzie w tym miasteczku nie śpią, a i tak zadziwiająco świeżo wyglądają. Policjanta cały czas na nogach, żenujące dzieciaki z ich mapami tak samo. Cudownie też, że zapowiada się wątek romantyczny dwójki epileptyków...
- wątek zakładniczki jest głupi. Strasznie. Nawet nie mam siły się na niego wyzłośliwiać. Jednak muszę przyznać, że podobało mi się jak próbowała uciec i miała całkiem przemyślany plan
- główny wątek za to się nie rozwija. Coś tam nowego o kopule, ale nic pewnego, a i wciąż nie wiadomo co takiego Duke i Jim robili. Jeszcze jakby zamiast tego pokazali zmiany zachodzące w społeczeństwie pod wpływem kopuły, ale też nie. Barbie kupuje 3 paczki fajek bo później będą cenne. I ma rację tylko bez sensu został ten wątek poprowadzony. Bo tylko on na to wpada? Ceny w sklepie normalne jakby nic się nie stało. Ludzie powinni od razu masowo gromadzić towary i wpaść w panikę, a nie dzień jak co dzień. A nie, dzieciaki nie poszły do szkoły...
- pokazane zostało za to szaleństwo ogarniające funkcjonariusza. I ciesze się z tego bo chciałem to zobaczyć, ale jakoś po łebkach zostało to przedstawione. Powinno się go dłużej pokazać, zmiany w nim zachodzące i motywację, ale nic z tego. Za prosto i za szybko.
- kolejna głupia scena która zapadła mi w pamięci to ta w siedzibie radia. DJ się nie zgadza by dopuścić dziennikarkę do głosu, drze się na nią i mówi, że nie ma prawa, a potem zrezygnowany daje za wygraną. A co nie może wyłączyć mikrofony?