Odcinek słabszy od poprzedniego. Nic konkretnego się nie działo poza dwiema akcjami - napad na sklep jak Ben zatrzymał właściciela i ostrzelanie domu Janis. Wątek porzuconego dziecka był nudny. Szkoda też że tak mało było Bena chociaż dowiedzieliśmy się trochę o jego przeszłości. Denerwuje mnie to że sporo miejsca jest poświęcone postacią pobocznym np. temu detektywowi co ma romans i jego córce. Chociaż jej reakcja na romans ojca była niezła
