1x01- 02 - Terra Nova (pilot) » Zakończone Seriale » Terra Nova • seriale forumtv.pl

---

12 faktów o Terra Nova
Jason O'Mara w roli głównej?

---

Terra Nova przesunięta na sezon 2011/2012

---

Pierwsze zdjęcia z serialu

---

Żeby nie było powtórki Spielberga z Falling Skies bo patrząc na aktorów może być licho...
W Falling Skies opis wydawał się być idealny a wyszło jak wyszło...

Już wyszedł Sneak Peek także trzeba w wolnym czasie obejrzeć. Ten kierunek sci-f akurat jest dosyć mocno zaniedbany ale liczę, że to będzie hit. Po pierwszych odcinkach okaże się.

---

Oczekiwania są spore, z pewnością obejrzę. Spielberg wraca do dinozaurów... szkoda, że nie na dużym ekranie. Kiedy 4 Park?

---

No i wyszło jak zwykle - dla mnie spore rozczarowanie. Sam początek, w przyszłości, najlepszy... dalej słabo. Niczym nie wyróżniające się postacie (mama doktor, ojciec glina, mądra córka, głupi brat...), sztampowe motywy (atakują nas dzicy zza ogrodzenia, łachmaniarze i brudasy... kojarzycie serial OUTCASTS?). Jedyny w miarę interesujący wątek - zagubiony syn Taylora. I te bazgroły. Najbardziej żal mi jednak dinozaurów. Są nijakie. Sztuczne, na pierwszy rzut oka komputerowe. Kurczę, 15 lat temu w Parku Jurajskim wyglądały lepiej, pamiętacie scenę z pierwszym pojawieniem się T-Rexa? Prawie popuściłem w kinie. Myślałem, że technika poszła naprzód... To był pilot, wiadomo, miał być najefektowniejszy. Boję się o jakość dalszych odcinków (zarówno techniczną jak i scenariuszową - czuję nosem zbliżającą się jakąś epidemię); z ciekawości obejrzę jeszcze ze dwa.

---

Rozczarowanie? Nie powiedziałbym. Ja się spodziewałem tego, że w niektórych miejscach przesadzą z patosem i wątek rodzinny będzie nudny. Jak Wesker napisał - postacie stereotypowe i niczym się nie wyróżniające. Twardy dowódca, gliniarz, lekarka syn i córka. Kompletnie nic nowego. Głupio tez wymyślili że to wszystko dzieje się w nowym timelane i to tłumaczenie z efektem motyla. Przecież w 85 mln lat mogło się tyle rzeczy zdarzyć że bez problemu cały rodzaj ludzki mógłby zostać zmieciony z powierzchni Ziemi.
Też mi się najbardziej podobała akcja w przyszłości. Chociaż głupia była ta ucieczka z więzienia i przedostanie się przez portal. Irytowała też mnie ta pompatyczna muzyka przez cały odcinek, ale ja nie o tym... chciałbym żeby od czasu do czasu pokazywano nam co się dzieje w przyszłości. Wątek z szóstkowymi i pierwotny cel TN jest wg. mnie ciekawy. Tamci wcale nie muszą okazać się bandą dzikusów. Trochę mnie rozczarowały malowidła przy wodospadzie bo liczyłem że zapowiada się wątek kosmitów, a chodzi o syna Taylora. JEdnak to tez może być dobre.
Efekty mi się natomiast podobały Może i dinozaury były gorsze niż w Jurasic Park, ale ludzie to jest serial telewizyjny. Film miał budżet 65 mln a tutaj jest przeznaczone jedynie (aż, jeśli patrzymy jedynie na tv) 4 mln. I ja jestem zadowolony jak poradzono sobie z settingiem - przyszłość była brudna, portal robił wrażenie, a akcji w odcinku było sporo, szczególnie w drugiej części. Do tego jeszcze widok Terra Novy zapiera dech w piersiach no i dżungla jest łada
Z Aktorów to podobała mi się Allison Miller. Lubiłem ją w Kings i ciesze się że mogę ją znowu zobaczyć. Stephen Lang ma podobną rolę jak w Avatarze wiec jest w miare ok o rodzince Shannonów się nie wypowiadam bo mnie denerwują
Z najbardziej irytujących głupot prócz przejścia głowy rodziny Shannonów przez portal mogę wymienić pielenie płotu które było głupio pokazane oraz tłumaczenie kujonki o rozszerzającym się wszechświecie. Przecież główną przyczyną innego położenia gwiazd jest to że układ słoneczny kręci się w okół drogi mlecznej...
Werdykt - takie 3/6 może nawet 3+ i oglądam dalej

---

No słabo troche. Obawiałem sie tego , pilot nie zachwycil , a bardziej zniechęcił. Nie czuję , że mógłbym polubić jakiegokolwiek bohatera w tym serialu. Dialogi były nudne i niestety opcja przewijania u mnie działała dość często. Efekty fajne, dżunglą można sie zachwycać , dinozaury są okej, tylko ta muzyka nie pasuje do tego wszystkiego. Dużo też było naciąganych scen, jak ucieczka do Terra Novy. Gra aktorska póki co słaba, zwłasza Jim Shannon bardzo mnie irytował.
Mając nadzieje na lepsze , obejrze może jeszcze ze dwa, trzy odcinki.

---

1x01-02
Szczerze po waszych komentarzach spodziewałem się czegoś gorszego, a nie było wcale tak źle.
Fabuła może nie jest jakaś porywająca, ale to co dzieje na ekranie ogląda się z przyjemnością.
Początek był taki sobie, przyszłość wyglądała świetnie, ale nie pokazali w ogóle ucieczki z więzienia, a przedostanie się Jima do portalu było bajecznie proste.
Świat Terra Novy jest zachwycający, dżungla piękna, a dinozaury wyglądają i poruszają się przyzwoicie. W trailerach wydawało mi się to wszystko brzydsze i gorsze.
Pisaliście coś o pompatycznej muzyce? Jakoś nie zwróciłem uwagi na nią.
Co do bohaterów, rzeczywiście są dość stereotypowi, najbardziej wkurzał mnie Josh, taki typowy zbuntowany nastolatek, bu! Stephen Lang ma trochę podobną rolę jak w Avatarze, ale dobrze się ogląda. Jestem ciekawy wątku jego zaginionego syna. Tak jak Cześkowi z bohaterów podobała mi się najbardziej postać Skye.
Póki co z niecierpliwością czekam na dalsze rozwinięcie wątku "Szóstek" i malowideł na skałach przy wodospadach. Na pewno będę oglądał dalej. Moja ocena to jakieś 6,5 - 7 / 10.

---

Po 3 odcinku - nadal mnie nie zachwyciło. Liczyłem na wielkie dinozaury a dostałem małe ptaszki... gady, znaczy się. Fajnie, że dowódca Taylor i żółtodziób Shannon pchają się na pierwszą linię frontu, ale nie można było tego zrobić bardziej wiarygodnie? Shannon ledwo co wylazł z portalu a już jest prawą ręką bossa? Aż tak dobry jest? Poza tym nie przekonują mnie rozterki życiowe głównych bohaterów: były pani doktor, była synalka versus obecna, "tato, a skąd wiadomo, że chłopak cię lubi?" No i najlepsze: zbudowaliśmy osadę na skorupkach jaj, ale przecież to, co je złożyło, już dawno się wyniosło i nie wróci. Zostaniemy, bo tu będziemy bezpieczni a poza tym pod nami ziemia taka żyzna... Przecież są z roku 21któregoś tam, technika chyba poszła na tyle do przodu, że mogą zrobić sobie żyzną ziemię gdziekolwiek chcą. To przecież powinien być pikuś przy czasoprzestrzennych portalach. Ja rozumiem, że to przede wszystkim rozrywkowy serial dla szerokiego grona publiczności ale przez to nie powinien tracić na wiarygodności. Nie oczekuję cudów, ale wciągającej historii na pewno. Jak na razie jest bardzo średnio. Czekam na T-Rexa.

---

Wydaje mi się, że część z Was już sobie zakodowała, że produkcje Spielberga to będzie coś w stylu Falling Skies.
Na szczęście Terra Nova to serial dobrze wykonany ale tak czy inaczej w odcinku nazbiera się 10 minut nudnego wątku (szczególnie rodzinnego - jak się czujesz, czy wszystko w porządku itd.).
Ku naszej uciesze scenariusz jest fantastyczny, przeznaczony dla osób z bujną wyobraźnią. Śmiem nawet twierdzić, że z takim scenariuszem nawet polscy aktorzy by wystarczyli ...


To jest to o czym mówiłem. Akurat przerywniki im nie wychodzą bo humoru nie ma a wątek rodzinny jest trochę nudny. Po prosty przewiń te fragmenty


Chciałbyś się cofnąć w czasie do nieskazitelnych terenów i zatruć ziemie jakimiś chemikaliami...?


Większość roboty odwala i tak to zjawisko naturalne a nie ludzie z 21 wieku. Ludzie zbudowali tylko portal żeby kontrolować emigrantów.

Większości policjantów władza idzie do główki dlatego ten były cop świetnie gra. Taki cwaniaczek, myśli, że jest awesome

---

Fantastyczny w sensie że science-fiction czy fantastyczny w sensie bardzo dobry? Bo jeśli to drugie to najwyraźniej oglądamy dwa różne seriale

Najwyraźniej Tobie bardziej Terra Nova przypadła o gustu. Nie przekreślam jeszcze serialu, bo na to za wcześnie, ale początek według mnie BARDZO średni. Oby dalej już poszło z górki. A nie, zaraz...

---

a mi się tam podobało nie spodziewałem się pilota, który mnie powali. jest średnio, ale mimo wszystko będę dalej śledził losy na terra novie.

---

Szczerze powiedziawszy dopiero zacząłem oglądać ten serial. Świetnie im to wyszło a w szczególności soundtrack zgrany z odpowiednią akcją Czas na kolejne odcinki.

---

Spodobał mi się odcinek pilotowy, w każdym razie bardziej niż ,,Revolution". A jeśli chodzi o nawiązujący do tego Park Jurajski - oglądałam tak dawno, że prawie nic nie pamiętam, więc ciężko mi porównywać.
Losy zwykłej rodziny, początkowo akcja rozgrywa się w przyszłości. Obraz przyszłości ciekawy, ziemia jest bardzo zniszczona i są jakieś nowe technologię. Ludzie nie mogą mieć więcej niż dwójkę dzieci, więc wątek ukrycia Zoe przez rodzinnę Shannon jest dobry. Jim ucieka z więzienia, trochę mu to łatwo poszło. Potem dołączenie do projektu Terra Nova i rozpoczęcie nowego życia. Podoba mi się para Jim & Elizabeth.
Cofnięcie się do ery dinozaurów. Wydaje mi się, że w takich okolicznościach ludzie nie przeżyliby, także strzelanie do nich jest trochę naciągane. Powinni mieć jakąś dobrą nowoczesną broń. Wracając do Shannonów, zaczyna się bunt Josha, który zostawił w przyszłości swoją dziewczynę. Maddy cały czas opiekuje się młodszą siostrą.
Podsumowywując życie typowej rodziny w niezwykłych czasach i okolicznościach. Może fabuła nie podoba się wielu osobą, ale mnie jakoś trochę porwała. Wiem, że jest tylko jeden sezon, ale oglądne następne odcinki.