06x08 All Dogs Go to Heaven » Supernatural » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Zwiastun

---

Tęsknię za starym Samem teraz jest trochę przerażający
Kolejny gatunek, który produkuje masowo żołnierzy... szykuje się wielka wojna o czyściec?
Fajny pomysł z tym, że to pies był mordercą

---

Odcinek dobry, taki trochę w dawnym stylu szkoda mi było tego pieska na końcu jak go Mandy wygoniła, ale w sumie się jej nie dziwię. Sam wreszcie sie przyznał, że nie obchodzi go nic i nikt nawet Dean. Ale jednak chce odzyskać duszę, to dobrze.

---

A mi się odcinek średnio podobał. Tak jak cały sezon ogólnie mówiąc. Jakoś brakuję mi napięcie i przez cały odcinek zastanawiałem się co Sam głupiego zrobi.
Pieska odszyfrowałem od razu. Źle mu z oczu patrzy
Strzelaninka fajna. Szczególnie nieźle Dean wymiatał ze snajperki. Jednak trochę w tym wszstkim zabrakło emocji.
Najlepszy moment odcinka - pojawienie się Crowleya. I to jego buziaki dla Bobbego
Brak Lisy. Znowu. I pewnie przez dłuższy czas jej nie będzie teraz.

---

Odcinek z psami - skinwalkerami w roli głównej generalnie był w porządku ale mimo wszystko nie przekonał. Zdecydowanie brakowało tego czegoś.
Ogólnie mam wrażenie, że niestety ale zwiększyła się dawka naiwności w tym serialu. Mam nadzieję, że jest to moje mylne wrażenie i sprawa się wyprostuje.
Nie podobały mi się również ramy całej tej sprawy ze skinwalkerami. Ukrywanie się w domu swoich panów, a potem ich transformacja? Skinwalkery rządzą Światem? No nie bardzo

---

Podobał mi się ten odcinek. W końcu bo ten sezon, to raczej trzyma bardzo niski poziom.

Crowley oczywiście kozak. Rozmowa z braćmi fajna, wozi się, ale ma czym. Pokazał kto tu rządzi, zastanawia mnie tylko, czy bracia będą posłusznie łapać dla niego grube ryby...

Piesek był super, sam chciałbym takiego. Kto by pomyślał, że takie słodkie psie może być skinwalkerem. Szkoda tylko, że tak to się skończyło, no ale zrozumiałe, że kobieta nie wpuści pod swój dach stfora. Mimo wszystko scena, kiedy odchodzi ze stulonym ogonem smutna...

---

Jakoś historia z psami mnie nie przekonała. Choć fajnie , że dali coś nowego.
I tak najbardziej mi sie podobała rozmowa Crowleya z braćmi i jak zawarli umowe , ciekawe co jeszcze kombinuje ten król piekieł .