02x01 Episode 1: Tony and Maxxie » Skins » Odcinki • seriale forumtv.pl

---

Fuck, co jest z Tonym? Wygląda jakby wyszedł z wypadku, a zachowuje się jak nowo narodzony...
Te dziewczynki na samochodzie były śmieszne. ;d
Effy na kibelku, zakochałem się. ;d

---

no bo jest po wypadku to sie tak zachowuje, nie? uraz...

---

No teraz już kumam, ale kurka no, jakoś dziwnie, w wyglądzie brak jakichkolwiek znaków a na psychice pełno. A to był autobus...

---

Kurde, sie pozmieniało. Gdzie jest Angie? Maxxie jest fajny, jak już mówiłem. Ciekawe kiedy Tony sobie przypomni wszystko. Wogóle wszyscy sie pozmieniali... Michelle, Sid, Anwar (loooooooool, jaki debil)... Zapowiada sie nieźle, ale tamtej piosenki nic nie pobije. Uwielbiam ją po prostu. chce więcej takich piosenek w skinsach.

---

Effy na kiblu
Maxxie świetnie tańczy <33 i ta scena w lesie no cute
Sidowi lepiej było w krótszych wlosach
a dziewczynki na samochodzie cudowne i Maxxie jak się fajnie zachowywał cały odcinek

---

Totalnie się pozmieniało, ale podobał mi się odcinek.

Tony po wypadku już nie jest taki, jak kiedyś i chyba już nie będzie. Duży uraz psychiczny, niedowład kończyn...

Michelle się zaczęła puszczać. Szkoda, lubiłem ją, mam nadzieje, że się nie wystraszy i wróci do Tony'ego, a nie stanie się podwórkową lodziarą...

Sid tęskni za Cass i odbiło się to na Tonym. Czyżby Sid był już nim zmęczony? W tym odcinku zdecydowanie nie zachowywał się jak jego przyjaciel.

Anwar zrobił z siebie totalnego debila. Nie wiem co on chce tym osiągnąć. To ma byc sposób na laski?

Maxxie jest dla mnie bardzo obojętną postacią. Może być, może go nie być w serialu. Nie zrobi to dla mnie większej różnicy. Ciekawi mnie tylko kto robi mu te zdjęcia.

Effy na kibelku była fantastyczna!