Zgadzam się co do
Veronicy Mars - jak można było anulować serial w takim momencie?! Przecież nawet oglądalność była wyższa niż w S02. Widziałem nawet niedawno ponad 10 minutowy filmik z Veronicą w roli agentki FBI i wyglądało to co najmniej zachęcająco.
Dollhouse też można by spokojnie jeszcze pociągnąć. Przecież ta historia miała taki potencjał. Ale tutaj akurat winna była oglądalność...
Jerycho - genialny serial, jeden z moich pierwszych i z chęcią bym go oglądał do dzisiaj. Klimaty posapokaliptyczne i wojna domowa w Stanach - i jak nie ekscytować się czymś takim?
Terminator: The Sarah Connor Chronicles - serial miał swoje wzloty i upadki, ale po cliffhangerze S02 jego anulowanie mnie ogromnie zasmuciło.
Caprica - co by o tym nie mówić to kawał dobrego sci-fi z odrobiną gengsterki.
Kings - kolejny zmarnowany potencjał przez stację...
The 4400 - anulowac serial w takim momencie to zbrodnia -.-
Kröd Mändoon and the Flaming Sword of Fire - taka przyjemna parodia fantasy
Traveler - dobrze że przynajmniej producenci opowiedzieli nam co by było w kolejnych sezonach.
Moonlight - jeden z fajniejszych seriali o wampirach jeszcze przed boomem zapoczątkowanym przez Zmierzch
Lights Out - kolejna interesująca produkcja od FX. Niestety tylko jeden sezon.
Rubicon - serial miał swoje wady, ale z chęcią bym zobaczył dalszy ciąg tej niesamowicie wciągającej historii
Stargate Universe - bo obecnie brak kosmicznego sci-fi...
Reaper - bo to dobra komedia była z fenomenalną rolą Diabła.
A z innych to bym sobie jeszcze pooglądał Buffy, Angela czy Stargate SG-1 czy Atlantis. Skusiłbym się też na kolejny dzień w 24 czy zobaczyłbym dalszy ciąg z kosmitami w V